Stary, dobry len. Najlepszy jest ten "wymęczony czasem " ,gdzieś przetarty ,czasem poplamiony ale z duszą. Dobrze się na nim pracuje i od wieków fajnie wygląda.
Udało mi się zdobyć worki z fajnym zielonym pasem. Dodałam swoje nadruki i poduszki do salonu lub na taras gotowe.
Delikatny len w 2 kolorach z grafika i koroneczką przypadł do gustu klientce. Wieszak powędrował już do Pani.
do kompletu woreczki łazienkowe tez z lnu - ale nadrukowany w ładniutkie kwiatuszki.
a dla dzieciaczków lniane poduszki z haftem i aplikacją.
i nie mogło zabraknąć króliczków wymieszanych z kolorową bawełną.
Kolejny powrót do przeszłości -woreczki koszyczki i zawieszki. Bardzo dawno ich nie szyłam ale powracają- będzie ich troszkę. ;)
Pozdrawiam
życząc słonecznego weekendu